REKLAMY
guma do żucia

Człowiek chyba od zawsze coś przeżuwał.

Archeolodzy, podczas prac w zachodniej Finlandii natrafili na grudkę brzozowej żywicy liczącą sobie pięć tysięcy lat, ze śladami zębów człowieka.

Już wtedy, ze względu na właściwości antyseptyczne ludzie stosowali ten materiał do leczenia chorób przyzębia (zapalenia dziąseł).

Używali jej również do klejenia rozbitych naczyń.
Pierwowzorem współczesnej gumy do żucia, jest żywica z kory drzewa gumowego Pistacia lentiscus, której do oczyszczania zębów i odświeżania oddechu używali starożytni mieszkańcy Grecji. Majowie żuli sok z drzewa Sapodilla, stosowany do dziś przy produkcji popularnej gumy. Indianie Ameryki Północnej, a po nich pierwsi osadnicy, używali soku ze świerka. W Ameryce nawyk ten rozszerzył się na białych osadników do tego stopnia, że w XVIII stuleciu ekstrakty gumy do żucia stały się przedmiotem handlu.

 

REKLAMY

Pierwszą gumą do żucia produkowaną na sprzedaż, była guma świerkowa produkowana od 1848 roku przez Johna Curtisa w jego domowym kuchennym piecu. Od roku 1850 Curtis zaczął produkować parafinowe gumy pod rozmaitymi, dziwacznymi nazwami. Z czasem wyrób ten zaczęto coraz bardziej udoskonalać, uatrakcyjniać smakowo i zapachowo za pomocą ekstraktów i esencji owocowych.
W roku 1869 sposób wytwarzania gumy do żucia został opatentowany przez Wiliama Finley Semple z Mount Vernon w amerykańskim stanie Ohio.
Pierwszą gumą uzyskaną z chicle wyprodukował Thomas Adams, fotograf ze Staten Island. Do użycia chicle (chciał z tego bezskutecznie wytworzyć syntetyczną gumę) zainspirował go meksykański generał, który miał zwyczaj żuć kawałki chicle i zaraził tym nawykiem syna Adamsa - Horacja. Pierwsza partia, po cencie za sztukę, znalazła się w sprzedaży w lutym 1871 roku - kulki (później paski), były bez smaku.
Ten sam Thomas Adams w 1871 roku opatentował maszynę wytwarzającą gumę do żucia w ilościach przemysłowych.

REKLAMY

Pierwszą gumą o sztucznym smaku był "Toffi-balsam", wprowadzony w 1875 roku przez aptekarza Johna Colgana w USA. Gumę zaprawiał żywicą z kory południowoamerykańskiego drzewa "Myroxylon tolui-ferum" - najbardziej znanym jako składnik lekarstwa na kaszel. Z kolei Adams wprowadził gumę o smaku lukrecji "Black Jack" - najstarszą gumę smakową sprzedawaną po dziś dzień.
automat do sprzedaży gumy z 1904 rokuPierwszą gumą sprzedawaną w automatach była "Tutti Frutti", którą umieszczono na peronach nowojorskiej kolei nadziemnej w roku 1888.

Pierwszą gumę balonową wyprodukował w 1906 roku Frank Henry Fleer. Nazywała się "Blibber Blubber Bubble Gum", ale nie zyskała popularności, bo była zbyt mało elastyczna i pękała. Wynalazek Fleera wykorzystał w 1914 roku William Wrigley, dodając aromat mięty i ekstrakty owocowe, w 1928 roku Walter Diemer jeszcze ulepszył jej recepturę tak, że guma stała się już mniej więcej takim produktem, jakim jest obecnie.

guma balonowaGuma do żucia ma wiele funkcji - redukuje stres i pomaga zachować higienę jamy ustnej. Ułatwia rzucenie palenia i może poprawiać trawienie.
Relaksujące działanie gumy do żucia na mięśnie twarzy docenili kwatermistrze żołnierzy amerykańskich i właśnie z tego powodu jest ona stałą częścią codziennych racji żołnierskich we współczesnej armii USA.

Nie można jednak popadać w przesadę - lekarze ostrzegają przed przeżuwaniem dłuższym niż 2 do 3 godzin dziennie, aby nie nadwerężać szczęki.


No i jeszcze jedno. Pomijając już oczywisty fakt, że ostentacyjne żucie z otwartymi ustami jest świadectwem braku dobrego wychowania, pozostaje jeszcze problem zużytej gumy do żucia - to jeden z najbardziej brudzących elementów dzisiejszej rzeczywistości. Ciężko jest się jej pozbyć i jest prawie wszędzie: na chodnikach lub pod krzesłami i ławkami w miejscach użyteczności publicznej.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że guma do żucia była pierwszym towarem, którego cenę odczytano z wprowadzonego w roku 1974 kodu paskowego 

Ciekawostka:
 Nie wiem, czy wiesz, ale wyrzucona guma do żucia rozkłada się przez 5 lat...

Znaki drogowe | Karta rowerowa | Karta rowerowa - to proste | Wiersze miłosne | 1000 pytań | Naj naj naj